Oglądaj Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami online na IPLA.TV.
Jaki był pierwszy freestyle w historii Tańca z Gwiazdami? - To był strzał w dziesiątkę, a nawet w cztery dziesiątki - przypomniała Paulina Sykut-Jeżyna. Aneta Zając i Stefano Terrazzino, zwycięzcy premierowej edycji zaprezentowali przepiękny i wzruszający układ do utworu „Say something”, który wspólnie nagrali A Great Big World i Christina Aguilera. Tancerz podesłał gwieździe serialu „Pierwsza miłość” tę piosenkę, a ona momentalnie się nią zachwyciła. - Ja się od razu w niej zakochałam - powiedziała aktorka. - A ja powiedziałem, musimy ryzykować, musimy dać coś nowego - wytłumaczył jej partner wybór, aby zatańczyć w finale taniec współczesny.
A może tak freestyle do historii filmowej? Krzysztof Wieszczek i Agnieszka Kaczorowska swoim układem inspirowanym filmem „Forest Gump” poruszyli jurorów. - Ja zawsze oczekuję bicia serca i głos mi drży. W tak krótkim pokazie przedstawić całą długą historię... tak precyzyjnie i pomysłowo ułożoną. Każde spojrzenie, każdy drobiazg i gest miał znaczenie. Jestem bardzo wzruszona - mówiła Iwona Pavlović. - Gdy mam ochotę się wzruszyć i popłakać, to sobie puszczam ten taniec - wspominała występ z aktorem seriali „Przyjaciółki” i „Pierwsza miłość” jego taneczna partnerka.
Freestyle to także nietypowe stylizacje, które wywołują uśmiech. Mariusz Węgłowski dzięki wspaniałej pracy charakteryzatorów pojawił się na parkiecie obok Kasi Vu Manh jako... Shrek! - Ten bohater do mnie pasował jak ulał. To był mój taniec. To był nasz wieczór. Świetnie się bawiliśmy. Brawa dla dziewczyn, które zrobiły ten strój. Te czułki - ich nie ma dostępnych w sklepie - emocjonował się w rozmowie z Krzysztofem Ibiszem aktor.
Duża dowolność to ryzyko pomylenia lub zapomnienia kroków. Jak gwiazdy radziły sobie w takich sytuacjach? Odpowiedź w przeglądzie najzabawniejszych i najbardziej nieoczekiwanych momentów.
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami - the best of” w piątek o godz. 14:30 na antenie kanału Super Polsat.